
Kiszone rzodkiewki
Dobre Energie zamknięte w słoiku 🙂
Dziś na targu kupiłam świeże, piękne rzodkiewki z zielonymi liśćmi. Mając jeszcze w pamięci smak kiszonych rzodkiewek, które poznałam dzięki Maćkowi w Livigno.
Postanowiłam zrobić je sama i przywołać niezapomniany czas z niezwykłymi ludźmi. Jeżeli szukacie zdrowych, ekologicznych przetworów zajrzyjcie do firmy Kowalewski.eu
I oto one 🙂
Przepis jest szybki i niezabierający wiele czasu.
Składniki:
– rzodkiewki z liśćmi,
– ziele angielskie,
– czosnek,
– sól,
– woda.
Do wcześniej wyparzonych słoików wkładam po 3 ziarenka ziela angielskiego i jednym ząbku czosnku oraz dokładnie umyte rzodkiewki wraz z nieduża ilością liści.
Dlatego liście powinny być świeżo zielone.
Następnie do wypełnionych słoików wlewam posoloną wodę. W proporcji 1 łyżka soli na litr wody.
W moim przypadku korzystam z wody filtrowanej nie przegotowanej, ale jeżeli w swoim domu masz wodę z kranu bez żadnego filtra to radziłaby ją przegotować i ostudzić.
Tak, przygotowane słoiki zakręcam i gotowe 🙂
Ważne!
Rzodkiewki z czasem tracą swój naturalny kolor i gdy stają się białe – nadają się już do jedzenia.
Smacznego 🙂 🙂 🙂
