Blog,  Zdrowie

Cytryna a kwas moczowy

Cytryna-któż na samą jej nazwę nie ma śli­no­toku? Może nawet lekko skwa­szo­nej miny?
Cytru­sów oso­bi­ście nie polecam w zimie ze względu na ich wła­ści­wo­ści wychładzające. Jed­nak u nas już jest wio­sna i warto spoj­rzeć na nią przy­ja­znym okiem. Zarówno jako owoc, który pomoże nam przy usu­wa­niu kwasu moczo­wego, jak i jako ener­ge­tyczny napój pobu­dza­jący w końcu ma w swo­jej bar­wie zaszy­ste słońce.

Kwas moczowy – jak powstaje

Pro­blem powsta­wa­nia kwasu moczo­wego to dość powszech­nie wystę­pu­jąca u ludzi przy­pa­dłość. Nau­czeni od małego, że trzeba zjeść wszystko, co jest na tale­rzu, a naj­le­piej jesz­cze wię­cej w doro­słym życiu przy­nosi opła­kane efekty.

Prze­ja­da­nie się zmu­sza orga­nizm do groma­dze­nia nie­sta­wio­nego pokarmu i odkła­da­nie resz­tek w róż­nych jego czę­ściach. Nagro­ma­dzone przez lata zapasy są jak tyka­jące bomby ze zróż­ni­co­wa­nym cza­sem wybu­chu. Nie­stety, to pierw­szy z punk­tów kry­tycz­nych. Drugi to nadmiar pokar­mów pocho­dze­nia biał­ko­wego takie jak np.: mięso, kiełbasy, wędliny, mleko itp.

Nad­miar białka jest szko­dliwy. Przy­czy­nia się do powsta­wa­nia kwasu moczo­wego, który z roz­ko­szą two­rzy swoje twarde krysz­tałki. Nagro­ma­dzone igiełki kwasu moczo­wego wbijają się w stawy i mię­śnie, powo­du­jąc czę­sto ból nie do wytrzy­ma­nia.

Ból sta­wów – jak sobie z tym radzić

Przede wszystkim należy sobie uświa­do­mić fakt, że w cho­ro­bach takich jak m.in.: sta­wów, kości, bólach krę­go­słupa, oste­opo­ro­zie, poda­grze czy chro­nicz­nemu reu­ma­ty­zmowi należy zaprze­stać pro­duk­cji kwasu moczo­wego.
To zna­czy, że w pierw­szym kroku zamiast kolej­nej por­cji pro­duk­tów biał­ko­wych należy wybie­rać warzywa lub owoce. W dru­gim przy­stę­pu­jemy do roz­pusz­cze­nia zło­gów w sta­wach i mię­śniach. W tym pro­ce­sie bar­dzo będzie nam pomocna cytryna. Już sam jej kolor wpro­wa­dza do naszego orga­nizmu pewną dawkę sło­necz­nego dnia, a dodat­kowo zawarte fito­estro­geny pomogą jaj­ni­kom przy zmniej­sza­ją­cej się pro­duk­cji hor­mo­nów.
Oczy­wi­ście korzy­ści pły­nące z zasto­so­wa­nia cytryny mają także zasto­so­wa­nie dla męż­czyzn.

Oczysz­cze­nie sta­wów – prze­pis

Na począ­tek wer­sja pro­fi­lak­tyczna. To od niej radzę zacząć, żeby zoba­czyć, jak reaguje orga­nizm. Wersję lecz­ni­czą przed­sta­wię w oddziel­nym wpi­sie.
Do przy­go­to­wa­nia kura­cji potrzebne będą cytryny naj­le­piej z cienką skórką, tak żeby miały, jak najwięcej soku.

Prze­pis-kura­cja pro­fi­la­ktyczna

Dzień Ilość cytryn Dzień
1 dzień 1 cytryna 10 dzień
2 dzień 2 cytryny 9 dzień
3 dzień 3 cytryny 8 dzień
4 dzień 4 cytryny 7 dzień
5 dzień 5 cytryn 6 dzień

Od 1 dnia do 5 zwięk­szamy codzien­nie o jedną cytrynę, następ­nie od 6 dnia do 10 zmniej­szamy o jedną cytrynę.
Przed przy­stą­pie­niem do przy­go­to­wa­nia soku z cytryn należy je umyć. Albo jesz­cze lepiej wymo­czyć na prze­mien­nie w occie i sodzie, żeby można było jesz­cze skorzystać ze skó­rek z cytryn.
Sok powinno się pić czy­sty, ale jeżeli mimo naj­szczer­szych chęci nie jest to moż­liwe, to można roz­cień­czyć go tro­chę wodą i dodać 1 łyżeczkę natu­ral­nego miodu.

Czysz­cze­nie moich sta­wów już zro­bi­łam.

Zachęcam do pod­ję­cia dzia­ła­nia, w końcu jest wio­sna – sezon na sprząta­nie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *